piątek, 30 marca 2012

Rysunki na szkle

Cześć!
Moje plany na piątek jednak nie wypaliły, bo jest beznadziejna pogoda. Upiekłam dziś babeczki, ale bez żadnych specjalnych dodatków. W niedzielę zrobię lepsze, bo są imieniny mojej mamy ;)
Ostatnio wzięłam moje stare farby do szkła i coś zaczęłam nimi malować- pszczoła i kwiatek ;) Nie są idealne, ale prawdę mówiąc takie malowanie sprawia dużo radości ;)






W taki wieczór to nic, tylko siedzieć w domu, ale przynajmniej jakoś wykorzystam ten czas. Mam już listę filmów jakie muszę obejrzeć i książek jakie muszę przeczytać ;) Dziś postawię chyba na 7 lat w Tybecie :)


7 komentarzy:

  1. też kiedyś malowałam na szkle :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry film. Jakoś nie jaram się Pittem tak jak wszyscy, ale aktorem to on jest dobrym.

    Dzięki za komentarz u mnie! Dodaję do obserwowanych i zapraszam do obserwowania mnie :3
    xoxo, M.
    http://themintmind.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. malowałam kiedyś na szkle , ale jednak mi to lepiej wychodzi na normalnej kartce niż na szkle ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. tez mnie pit nie jara ale film chyba obejrzę

    OdpowiedzUsuń
  5. wole na kartce ale fajne :).

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedyś miałam obsesję malowania na szkle, wszystkie okna w domu były "ozdobione" moimi "dziełami" :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Za wszystkie się odwdzięczam ;)