piątek, 13 lipca 2012

Piątek 13

Hej!
Zrobiłam się nieco leniwa na wakacjach i nie za często tu wchodziłam. Głównie dlatego, że staram się z nich korzystać ile się da i nie przesiadywać całymi dniami w domu ;) Dzisiaj z powodu tej okropnej pogody ( po raz pierwszy od początku wakacji ubrałam długie spodnie ;O) Mam zamiar zostać w domu i oglądać z chłopakiem film. Za chwilę niestety obowiązki - spotkanie ze straży, ćwiczenia itp, a potem ognisko ze znajomymi <3 Mimo wszystko stwierdzam, że jak do te pory są to najlepsze wakacje w moim życiu :)


No to lecę, bo zaczynamy oglądac piątek 13 ;)


czwartek, 5 lipca 2012

basen i opalanie

Hej!
Dzisiaj wybrałam się ze znajomymi na basen. Mam lekko spalone plecy i twarz, ale w sumie to nic, bo było bardzo przyjemnie ;). Robiliśmy taki hałas, chlapiąc i skacząc do wody z pleców, że wszyscy się zatrzymywali i na nas patrzyli haha. Potem przejażdżka rowerowa, około 30 km i niedawno wróciłam.


Muszę kończyc, bo właśnie przyjechała do mnie rodzina z Poznania ;) Na razie!

środa, 4 lipca 2012

i kolejny mecz!

Cześć!
Wczorajszy dzień był pełen emocji, bo graliśmy do późnego wieczoru w piłkę nożną. Dzisiaj za to większość dnia spędziłam w domu, dopiero wieczorem wyszłam na orlika i jak na złość złapała mnie burza, przemokłam do suchej nitki ;x



Chciałabym też zwrócić się do pewnej anonimowej osoby która pisze komentarze, typu powinnaś usunąć bloga, bo mało piszesz. Przepraszam bardzo, ale zwracać się się do kogoś takiego to jak do ściany. Co ci przeszkadza, że mało pisze, jak i tak zapewne nie czytasz tych notek i nie interesują Cię one? Bo w przeciwnym razie nie chciałabyś żebym usuwała bloga. Nie akceptowałam komentarzy, które uznałam za zbyt wulgarne ;)

niedziela, 1 lipca 2012

Upał

Hello
Taki upał, że nie mam ochoty na nic ;O. Najchętniej to bym przeleżała cały dzień, ale nie chcę tak marnować wakacji, dlatego zaraz wybieram się na rynek, oglądać finał euro. Co do piątkowego ogniska to było bardzo udane ;) Dzisiaj za to trochę poleniuchowałam, śpiąc aż do 12 ;O Dawno tak późno nie wstałam, ale w końcu są wakacje :)

Od przyszłego tygodnia planuję ogarnąć parę rzeczy, na które wcześniej nie miałam czasu. No to na razie ;)