Cześć!
Jak mija weekend? Dzisiaj obudziłam się dość wcześnie i pouczyłam nieco na jutrzejsze sprawdziany, potem spędziłam chwilę w ogrodzie z aparatem a zaraz wybieram się na koncert... Dody ;D Jeszcze nigdy nie byłam na jej koncercie, więc może być ciekawie. Za to piątkowe juwenalia na wielki plus! ;) Byłam tylko i wyłącznie na zespole Hey, bo bardzo zależało mi by usłyszeć głos Kasi Nosowskiej na żywo ;) I oczywiście śpiewała genialnie ;) Mam nadzieję, że uda mi się pójść na kolejne juwenalia za tydzień ;)
o Hey! :D K. Nosowska to muzyczne objawienie! fajnie, że byli u Ciebie na juwenaliach i miałaś okazję ich posłuchać. U nas miało być Myslowitz, ale niestety z wiadomych powodów koncert odwołali i nie poszłam na nic :P
OdpowiedzUsuńgałęzie układają się jak ludzkie nogi, super fota! pozdrawiam i zapraszam na precious-woman.blogspot.com
OdpowiedzUsuńInspirujące zdjęcie ! ;)
OdpowiedzUsuńfajna fotka ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę koncertu Hey, ja nigdy jeszcze nie miałam okazji usłyszeć Nosowską na żywo. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńswietne to drzewko :D
OdpowiedzUsuńraaaany, żałuję, że nie poszłam na HEY :C
OdpowiedzUsuń