Pierwszy dzień wiosny, a dopiero teraz słoneczko wyjrzało ;o No nic, miejmy nadzieję, że będzie tylko coraz cieplej ;) Niedawno poszedł ode mnie mój kuzyn, który dał mi do przepisania lekcje i właśnie kończę projekt na matmę, ale idzie mi to ciężko ;c
No to teraz tylko czekać aż się zazieleni *.* i spalić albo utopić marzannę ;)
ja dziś widziałam przebiśniegi ^^ my dzisiaj Marzenę topiliśmy xD
OdpowiedzUsuńja też widziałam już przebiśniegi :)
OdpowiedzUsuńBoskie zdjęcia ;]
OdpowiedzUsuńWiosna ;333
O tak wiosna... Chyba pierwszy raz w życiu aż tak mocno za nią tęskniłam. Te ostatnie słoneczne dni, poranne śpiewy ptaków (a dokładniej o 5 rano) sprawiają, że idąc w przystaje na chwile, ażeby pogapić się w niego, zamknąć oczy i się uśmiechnąć;) Co do poprzedniej notki, nie stosowałam tego z lewej strony, ale biosilk bardzo lubię:) Zapach jedwabiu jest wspaniały;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Wiosna już chyba zagościła na dobre! Dzisiaj jest gorąco! I bardzo mnie to cieszy:))) Piękne zdjęcia, aż czuję zapach tych kwiatów:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam nik